wtorek, 11 listopada 2014

Wyniki konkursu

Mimo wielu przeciwności losu, zmian w życiu zawodowym i osobistym udało się wygrać :) Niestety ze względu na problemy ze zdrowiem nie mogłam odebrać nagrody osobiście, ale najważniejsze jest to że nadal mam ochotę na szycie :) Maszyna dotarła kurierem i niebawem pozwolę sobie podzielić się z Wami opinią i fotografiami nowego elementu mojej pracowni. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy głosowali i przyczynili się do wygranej. Link do strony, na której znajdziecie pełną informację o wynikach konkursu  http://coricamo.pl/konkursy.htm




sobota, 12 lipca 2014

Ślimaki w czerwieni

     Ślimaczki dla dziewczynek jako dekoracja do nowych pokoi, w których niebawem zamieszkają. Szyłam je po raz pierwszy i trochę się obawiałam o efekt końcowy. Są naprawdę urocze, aż chce mi się wykonać kolejne :) 

     Przy okazji dziękuję za oddane już głosy obserwatorom bloga  i ich licznym znajomym :) 






sobota, 5 lipca 2014

Czerwone tulipany


 Ostatnio zapomniałam wspomnieć, że z okazji  Chrztu mojego siostrzeńca Kacperka uszyłam i wręczyłam bukiet czerwonych tulipanów. Przyznam nieskromnie, że wyszły rewelacyjnie. Początkowo bałam się zestawienia intensywnej czerwieni ze zgniłą zielenią, ale okazało się, że jest to zgrany duet. Materiał na łodygę  
i liście jest gruby, więc wywracanie materiału na prawą stronę zajęło mi trochę czasu - WARTO BYŁO ! Efekt oceńcie sami :)









niedziela, 29 czerwca 2014

Kacper i jego bajkowy przyjaciel

     Nie było mnie dość długo, zdecydowanie za długo. Poprawię się :) nie oznacza to jednak, że nie szyłam w tym czasie. Powstały kolejne literki, ślimaki, aniołki a nawet pierwszy raz spróbowałam swoich sił szyjąc śliniaki :) Także materiał na kolejne posty jest, jeśli czas pozwoli niebawem moje nowe dzieła pojawią się w kolejnych postach.
    W połowie kwietnia moja najukochańsza i jedyna Siostra urodziła pięknego, zdrowego chłopca. Odkąd dowiedziała się, że jest w ciąży wszyscy członkowie rodziny zwracali się do powiększającego się brzuszka Kacper, tak więc mimo pojawiających się wątpliwości odnośnie wyboru imienia nie było innego wyjścia, chłopiec został ochrzczony imieniem Kacper. Tuż po narodzinach uszyłam literki nad łóżeczko, później powstał Pinokio i śliniaki, którymi pochwalę się w kolejnym poście. Szczerze przyznam, że szycie dla bliskich i ich uśmiech sprawiają mi największą radość i motywują do szycia, na które nie zawsze mam siły i czas.  A oto mój śliczny Siostrzeniec i jego bajkowy przyjaciel Pinokio.




poniedziałek, 13 stycznia 2014

Pinokio w kolejnej odsłonie

Jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia udało mi się zrobić niespodziankę przyszłej Mamie z Niemiec, którą oczywiście pozdrawiam gorąco. Wczoraj dosłano mi fotki, które sprawiły mi wielką radość, dlatego postanowiłam podzielić się z Wami. Niebawem post o tym jak Pinokio czuję się we Francji.



niedziela, 15 grudnia 2013

Mikołajkowe niespodzianki

Co prawda Mikołajki były już ponad tydzień temu, ale post musi się pojawić mimo to. Z uwagi na fakt, iż dokucza mi brak czasu nie mogłam pozwolić sobie na nic więcej. Pocieszeniem było to, że udało mi się sprawić radość koleżankom z pracy. Uśmiech który pojawia się na twarzy osoby obdarowanej jest najlepszą rekompensatą za poświęcony czas. Przy okazji mam możliwość zaprezentować ręcznie wykonaną choinkę z szyszek, którą otrzymałam kilka lat temu.